TA STRONA WYKORZYSTUJE PLIKI COOKIE zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki.
Więcej informacji o celu ich wykorzystania i możliwości zmiany ustawień cookie znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu
Katarzyna Hutna



Pochodzi z Warszawy, ale od 10 lat związana jest z Ziemią Kłodzką. Miłośniczka sztuki, tradycyjnej kuchni oraz zabytkowych obiektów. Na Ziemi Kłodzkiej jej własnością stały się dwa obiekty: pensjonat w Kudowie oraz Pałac Kamieniec położony obok kurortu Polanica-Zdrój. Po 20 latach przepracowanych w międzynarodowej korporacji zajęła się nimi, dzieląc swoje codzienne życie pomiędzy Warszawę a Dolny Śląsk.


Z Katarzyną Hutną rozmawia Ewa Chalecka.


Jak to się stało, że trafiłaPani do Kamieńca?
Ziemia Kłodzka to tereny, które były mi zupełnie nieznane. Dziesięć lat temu zwabili mnie tu przyjaciele i to wtedy razem z mężem rozpoczęłam zwiedzanie oraz poznawanie okolicy. Na początku spodobał nam się ponad stuletni dom położony w Kudowie. Stworzyliśmy w nim pensjonat i przyjeżdżaliśmy tu coraz częściej. Wolne weekendy przeznaczaliśmy na wycieczki i wciąż odkry-waliśmy nowe interesujące miejsca. Kiedy po raz pierwszy trafiliśmy do Kamieńca zobaczyliśmy obiekt w stanie opłakanym. Część zabudowań nie należała do pałacu, dawny folwark był podzielony między kilku okolicznych właścicieli – wiele przemawiało za tym byśmy się nim nie interesowali. Jednak dwa lata później dowiedzieliśmy się, że ANR oferuje obiekt do sprzedaży i choć mówiono nam, że w przetargu uczestniczyć będzie wiele osób zdecydowaliśmy się wziąć w nim udział. Okazało się, że jesteśmy jedynymi uczestnikami, a oferta była na tyle ciekawa, że podjęliśmy wyzwanie. W 2011 roku rozpoczął się gruntowny remont pałacu. Aranżując wystrój wnętrz nie odnosiliśmy się do tego jak wyglądały dawniej – nie posiadaliśmy żadnych materiałów archiwalnych. Jedyne zdjęcia - z lat osiemdziesiątych XXwieku - przedstawiały obiekt mocno zniszczony i nie stanowiły dla nas żadnych wskazówek. Pałac był wtedy własnością PGR-u, a w jego wnętrzu znajdowały się mieszkania pracownicze. Dopiero w 2013 roku wnuk ostatnich właścicieli pałacu przywiózł nam zdjęcia z domowego archiwum i opowiedział o obiekcie. Pałac Kamieniec koło Polanicy to obiekt bardzo mało znany, jest niewielki i nie pełnił dawniej ważnej roli. Dlatego trudno nam było znaleźć informacje o jego historii. Rezydencja powstała w 1780 roku – o tym fakcie informuje kamień węgielny, który odnaleźliśmy – w 1881 roku obiekt rozbudowano. Pałac posiadał duży folwark, ogród ozdobny, sad oraz ogród uprawny. Łącznie kilkaset hektarów. Dopiero ze zdjęć, które pokazał nam potomek dawnych właścicieli wiemy jak były urządzone pokoje. Zdobiło je mnóstwo bibelotów, wiele porcela-nowych talerzy. Dowiedzieliśmy się też, że plony z folwarku były wożone do pobliskiego uzdrowiska i tam sprzedawane.


Jak poznała Pani potomka dawnych właścicieli?
Ród von Seherr-Thoss to duża rodzina arystokratyczna, która dawniej mieszkała na Śląsku. Przedstawiciele tego rodu posiadali obiektyw różnych częściach regionu. Wnuk byłego właściciela Kamieńca, baron Erwin von Seherr-Thoss bywa na Dolnym Śląsku co dwa, trzy miesiące. Kilka razy odwiedzał też Kamieniec - w latach 70., 90., a także w 2011 roku. Nie wiedzieliśmy o jego wizytach, to ja nawiązałam z nim kontakt przez Internet i zaprosiłam go do pałacu. Był mile zaskoczony, sam jest inżynierem budowlanym, dlatego prace nad renowacją obiektu bardzo go interesowały. Teraz odwiedza pałac regularnie dzieląc się z nami historią tego obiektu.


Ozdobiła Pani ściany pięknie malowanymi dachówkami...
To oryginalne pałacowe dachówki z łupka. Znaleźliśmy je podczas remontu i postanowiliśmy pozostawić w pałacu. Wykonałam na nich małe rysunki, m.in. barokowe ornamenty kwiatowe i arabeski, tym sposobem stanowią bardzo oryginalną ozdobę. Kolejnym skarbem rezydencji jest znaleziony podczas remontu list z 1883 roku, skierowany do prababki barona. Jego oprawiona w ramki kopia zdobi dziś jedną ze ścian biblioteki.


Podobno pałacowy ogród projektował specjalista od ogrodów historycznych?
Przypałacowy ogród krajobrazowy został pieczołowicie odtworzony na podstawie archiwalnych zdjęć i materiałów według projektu Łukasza Przybylaka, który jest znawcą ogrodów historycznych i pasjonatem Dolnego Śląska. Zadaniem ogrodów krajobrazowych jest takie wtopienie się w otoczenie, aby wygląd ogrodu sprawiał wrażenie naturalnego przedłużenia krajobrazu – tak też jest w naszym przypadku.Na południowym skraju ogrodu znajdują się ruiny dawnej herbaciarni z pięknym tarasem widokowym na wszystkie pasma górskie, okalające kotlinę.


Jaka będzie przyszłość obiektu?
Pałac Kamieniec to nie hotel, tylko dom gościnny. Chcemy w nim organizować wydarzenia kulturalne otwarte dla szerszej publiczności, takie jak wystawy, warsztaty kuchni regionalnej oraz koncerty, także plenerowe.




Podziel się tym co czytasz:

Blip Flaker Twitter Facebook Nasza klasa


< Powrót do listy artykułów

25 kwietnia 2024
Imieniny obchodzą:
Marek, Jarosław

Dzisiejsze wydarzenia

Brak informacji

Punkt informacji
Panorama Ziemi Kłodzkiej